Wielu z Nas nie radzi sobie z presją. Bardzo często jest ona nie tylko związana z pracą, ale również rodziną, obyczajami czy ogólnie przyjętymi normami. Sporej części z Nas trudno powiedzieć jest słowo NIE.  Mimo, że ludzie czegoś nie chcą – bądź coś wydaje im się bezsensowne – robią te rzeczy aby nie zostać wytkniętym.

Presje społeczne

Żyjemy w społeczeństwie Europejskim, które jest dość konserwatywne. W ostatnich latach zaczyna się to zmieniać – lecz nadal mocno są zakorzenione pewne zachowania. Trudno jest zrozumieć osobom starszym, dlaczego coraz rzadziej chcemy zakładać rodziny lub tak niechętnie wchodzimy w sakramentalne związki. Coraz częściej, ze strony otoczenia jest nakładana duża presja na te sprawy. Kto z Nas nie usłyszał – ja w Twoim wieku miałam już dawno męża i bawiłam dwójkę dzieci – a Ty co?? Tylko kariera w głowie i zabawa. Wielu nie daje rady, łamie się i robi rzeczy na które nie ma ochoty.

Presje zawodowe

Z drugiej strony są nasi pracodawcy, którzy bardzo chętnie nas awansują – ale również o wiele więcej wymagają. Mają przekonanie, że jeżeli jesteś kierownikiem – to MUSISZ odebrać telefon na urlopie czy podczas choroby. Być dyspozycyjnym najlepiej 24h na dobę 365 dni w roku. Przecież sam zabiegałeś o awans i wyższe zarobki. To był Twój obowiązek. Nie dość, że tak myśli Twój szef, ale tak samo myślą Twoi współpracownicy. “Bierze za to hajs, więc co mnie to obchodzi że wyjechał z rodziną”. 

Presja 

Patrząc na to wszystko, przestajemy sobie zdawać sprawę, że nic nie musimy. Presja jest tak ogromna, że uginają się nawet najsilniejsi psychicznie. Coś w nich pęka i zaczynają odbierać telefony od współpracowników podczas wypoczynku z rodziną, wchodzą w związku i mają dzieci, tylko dlatego, że społeczeństwo tego oczekuje. Nic dziwnego później, że mamy tyle hejtu w internecie. Wielu z tych ludzi ma życie, którego nienawidzi – bo tak trzeba. Dlatego aby poradzić sobie z presją, w pierwszej kolejności zacznijmy od siebie i przestańmy narzucać innym swoje zdanie. Jeżeli masz dzieci i uważasz, że jest to najlepsze co mogło Cię spotkać, to super – ale niekoniecznie musi to być dobre dla Twoich znajomych czy rodziny. Dajcie im żyć jak Oni tego chcą.

3 rady

Jeśli to na Was jest wywierana presja, to najważniejsze co musisz sobie uświadomić  to, że tylko Ty kierujesz własnym życiem. Nikt go za Ciebie nie przeżyje. więc jak masz żałować podjętych decyzji, niech to będą Twoje decyzje – a nie siostry, wujka czy sąsiada albo zupełnie nieznajomej osoby. Wysłuchaj co mają Ci do powiedzenia, przemyśl i jeżeli ich rady nie są dla Ciebie – zapomnij. NIC NIE MUSISZ!!! MOŻESZ CHCIEĆ.

Jeżeli przestajesz sobie radzić z presją i czujesz, że już sam sobie z tym nie poradzisz – udaj się do psychologa. Każdy ma gorsze dni i gorszy okres. Nie pozwól aby otoczenie zniszczyło Cię psychicznie. Lepiej udać się po fachową pomoc i iść przez życie z podniesioną głową. 

Ostatnia moja rada jest taka, że czasami należy zmienić otoczenie. Wiadomo, że rodzinę ma się tylko jedną – nie zmienisz jej – lecz miejsce zamieszkania bądź miejsce pracy już owszem. Nawet naszą męczącą rodzinę można rzadziej odwiedzać, bądź zrobić sobie detoks na kilka tygodni. Nikt od razu z tego powodu nie umrze. Jednak pamiętaj, wszystko ma swoje granice, i jakich rodziców nie masz – należy zadbać o Nich. Teraz to ja trochę presji wywarłem, ale to celowe, sam musisz zdecydować. Ja za Ciebie tego nie zrobię!!!

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *