Dla ogromnej części społeczeństwa, media społecznościowe są oknem na świat, wyznacznikiem standardów, kreatorem sposobu myślenia i postrzegania otaczającej nas rzeczywistości. Jednak za barwnymi zdjęciami z wakacji i widowiskowo zamontowanymi filmikami, stoi szara i monotonna rzeczywistość. Social media potrafią pokazać nam świat w jaki mamy ochotę wierzyć i jaki wyobrażamy sobie że istnieje. Natomiast rzeczywistość jest zgoła inna i portale społecznościowe oraz ich użytkownicy karmią nas treściami, w jakie chcą żebyśmy uwierzyli. Warto sobie uświadomić, że mamy do czynienia w dużej mierze z fikcją i często również manipulacją. Przyjrzymy się zatem jak faktycznie wpływają na nas osoby i organizacje, zamieszczające treści w social mediach.
Mały fragment życia
Mnóstwo materiałów jakie są wrzucane do internetu ogląda się przyjemnie i wywołują chwilową radość. Oczywiście nie ma nic złego w obejrzeniu treści, które wywołają na naszej twarzy uśmiech. Problem pojawia się wtedy, gdy tak spędzamy długie godziny i zaniedbujemy codzienne obowiązki. Tablice z treściami w mediach społecznościowych są jednak tak skonstruowane, aby przyciągnąć nasza uwagę i utrudniają nam wyłączenie danej strony. Takie spędzanie czasu w najgorszym wypadku powoduje zaniedbanie codziennych obowiązków i zmarnowany czas. Jednak co w sytuacji, gdy skupiamy swoją uwagę na treściach zmanipulowanych i zmontowanych tak, aby ukazać daną sytuację na czyjąś korzyść. Tak robią często osoby popierające daną inicjatywę, polityka lub lobbują w celu zmiany prawa. Portale społecznościowe są doskonałym miejscem do pokazania pewnej idei, z jaką mogą wiązać się korzyści i zagrożenia. Łatwo wyrwać czyjąś wypowiedź z kontekstu lub sytuacji sprzed lat – niezwiązanej z danym tematem. Dlatego tak ważne jest krytyczne myślenia i upewnienie się, że faktycznie dana treść odnosi się do danego tematu i sytuacji. Wiele wypowiedzi może zabrzmieć kontrowersyjnie, gdy zestawi się ją z sytuacją z jaką nie ma faktycznie nic wspólnego.
Sztuczna inteligencja i deep fake
W dobie szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji, sporym zagrożeniem jest przypisywanie komuś wypowiedzi i czynności za pomocą zmanipulowanych nagrań wideo. Aktualnie łatwo można przygotować nagranie, gdzie dana postać wypowiada słowa jakie sobie wymyślimy sami. Nie raz już można było przekonać się, że miało się do czynienia z tzw. deep fake’iem, czyli zmanipulowanym nagraniem, w którym została użyta sylwetka i głos znanej osoby, bez jej wiedzy i zgody. Oszuści i ludzie pragnący wywrzeć ferment społeczny zyskali potężne narzędzie, z jakiego będą korzystać coraz śmielej i znacznie częściej. Dlatego tak ważne jest zachowanie czujności i skrupulatne weryfikowanie tego, co oglądamy i słuchamy.
Podsumowanie
Rzeczywistość kreowana w mediach społecznościowych i całym Internecie może doprowadzić do wytworzenia alternatywnej wyobraźni w naszej głowie. W pewnym momencie trudno będzie stwierdzić, co jest prawdą a co manipulacją i złudzeniem. Nawet pojedyncze zdjęcia osób z wakacji nie mówią wszystkiego, a uśmiechnięci ludzie mogli przed jego wykonaniem prowadzić wielką kłótnię i faktycznie nie tworzą tak idealnej pary jak na fotografii. Nie znamy kontekstu zdjęć i nagrań zamieszczonych w sieci i mogą one powodować, że błędnie postrzegamy prezentowaną tam “rzeczywistość”. Uważajcie na to co przeglądacie i co uznajecie za prawdziwe wśród treści, jakie pojawiają się mediach społecznościowych. Może okazać się, że wierzycie w świat, który nie istnieje i będziecie żyć złudzeniem, za które zapłacicie swoim czasem, pieniędzmi oraz złym samopoczuciem w sytuacji, gdy nie otrzymacie tego, co znajduje się na ekranie komputera lub telefonu.
