Przenikliwą i odkrywającą wszelkie zakamarki miasta Meksyk książkę, może napisać wyłącznie osoba będąca jego mieszkańcem. Wówczas potrafi doskonale opisać wszelkie niuanse, których nie widać gołym okiem, a których nie dostrzeże z pewnością turysta. Pisarz Juan Villaro zabiera nas w podróż po różnych poziomach poznawczych związanych z Mexico City i obnaża je z wszelkich słabości. W publikacji “Miasto Meksyk. Poziomy zawrót głowy”, mamy możliwość przyjrzenia się skomplikowanej strukturze związanej z tym miejscem. Nie sposób zliczyć ilości nielogicznych zabiegów związanych z funkcjonowaniem tego miejsca i ukrytych znaczeń, jakie są wkomponowane w życie mieszkańców miasta Meksyk. Książka jednocześnie rozwiewa wiele mitów, ale i wiele potwierdza oraz uwypukla nieznane dla przyjezdnych elementy funkcjonowania miasta tak skomplikowanego, że nawet jego mieszkańcy czują zawrót głowy.
Kalejdoskop
Autor opisuje elementy miasta Meksyk, których próżno szukać w przewodnikach i broszurach dla turystów. Nie boi się tematów tabu i dotyka najwrażliwszych punktów metropolii i ludziach jaki w niej przebywają na co dzień. Poznajemy ludzi mieszkających na ulicy, polityków, bohaterów narodowych i zwykłych obywateli zarabiających ciężką pracą na chleb. Dowiadujemy się jakie znaczenie dla meksykanów mają konkretne symbole i obchodzone święta i na jakie zagrożenia są narażeni każdego dnia.
Humorystyczne oblicze miasta
W całych rozgardiaszu zwariowanego życia mieszkańców miasta Meksyk, Juan Villoro pokazuje różnego rodzaju przywary i humorystyczne sytuacje, które stają się często groteskowe. Opowiada o załatwianiu najprostszych urzędowych spraw i trudnościach z tym związanych, aby za moment rozszyfrowywać wątek wiary w UFO i sytuacje w jakich ludzie wierzyli w jego istnienie. Nie bez znaczenia są także zapasy i osoby zajmujące się sportem w wersji zamaskowanej, co dla wielu jest symbolem całego Meksyku.
Miejsca i postaci
Najciekawszymi opisami są miejsca i postaci, jakie funkcjonują w codziennym trybie życia miasta Meksyk. Autor zapoznaje nas na przykład z wulkanizatorami lub czyścicielami kanalizacji i opisuje ich rolę społeczną oraz to gdzie możemy ich spotkać. To miejsca i ludzie bez których nie można sprawnie funkcjonować gdy ma się samochód lub dom, dla wielu są równie ważni jak prawnik czy lekarz. Choć momentami trudno zauważyć ich realną pracę to otrzymują kredyt zaufania i wynagrodzenie pieniężne od swoich klientów.
Podsumowanie
“Miasto Meksyk. Poziomy zawrót głowy” to szczegółowy opis niejednoznacznego miasta. Jest w nim widoczne ogromne rozwarstwienie społeczne i skrywa w sobie niebezpieczeństwo o którym wszyscy wiedzą i starają się jednocześnie egzystować akceptując je niezależnie od okoliczności. Dla osób chcących wybrać się do tego miasta będzie to alternatywny przewodnik w kontrze do oklepanych folderów turystycznych biur podróży. Tutaj otrzymujemy dawkę wiedzy od mieszkańca, który niejedno widział i przeżył wystarczającą ilość sytuacji, aby unaocznić niewyretuszowany obraz miasta Meksyk. Momentami książka może wydawać się przytłaczająca, ze względu na ilość szczegółów opisywanych przez autora, ale dowodzi to tylko tezie, że jest to niezwykle złożone, barwne i skomplikowane miejsce na świecie.