Dwa lata temu rząd postanowił zreformować szkolnictwo, które polegało na powrocie do tego, co znaliśmy sprzed laty. Jedyna różnica to podział i nazewnictwo. Niestety Nasze dzieci uczą się cały czas tego samego co my 30 lat temu. Czy ma to dzisiaj sens? Czy to była reforma czy niepotrzebny chaos oceńcie sami. Według mnie, należy zreformować program nauczania w Polsce tu i teraz. Czas aby szkoła zaczęła nadążać za światem.
Zacofane szkolnictwo
Od dziesiątek lat uczymy dzieci tego samego. Nie reformujemy zakresu nauczania. Przez lata stworzyły nam się kwiatki edukacyjne zakrawające o absurd. Każde dziecko zna budowę pantofelka ale nie ma wiedzy na temat GMO. Umie powiedzieć w jakiej grupie zwierząt znajduje się ślimak ale nie wie czym tak naprawdę jest ocieplenie globalne i jak przeciwdziałać. Uczymy dzieci rzeczy, które w Internecie znajdujemy w 15s ale jak to zrobić też nie uczymy. Świat pędzi do przodu a w szkołach nic się nie zmienia. Jest to zabetonowane środowisko, które nie chce wprowadzać zmian. Sam jako nastolatek w szkole średniej usłyszałem od nauczyciela od przedsiębiorczości, że możemy przerobić to co jest w podręczniku albo możemy nauczyć się rzeczy jakie się nam przydadzą, na szczęście wybraliśmy opcję poza podręcznikiem.
Przydatne umiejętności
Czas aby w szkołach wprowadzić nauczanie przydatnych rzeczy. Zamiast pakować do głów informacje które możemy szybko znaleźć. nauczmy jak ich szukać w taki sposób aby były prawdziwe i wiarygodne. Kształćmy dzieci jak prowadzić budżet domowy, ile kosztują kredyty i jakie podatki płacimy aby nie musieć czytać informacji typu “ 35% młodych Polaków uważa, że nie płaci podatków”. Skupmy się na umiejętnościach i talentach przydatnych na rynku pracy i przedsiębiorczości. Historia i podstawy biologii są ważne ale jak nie umiemy policzyć ile kosztuje nas kredyt na nowy smartphone, nie wiemy jak założyć działalność i nie znamy prawa podatkowego – na start utrudniamy młodym start w dorosłe życie.
Przyczyna i skutek
Przyczyną takiego stanu jest łatwość w rządzeniu dla polityków. O wiele łatwiej rozdawać pieniądze bez świadomości skąd rządzący je biorą. A nie daj Boże aby sami sobie policzyli ile ich oddają. O wiele lepiej mieć ludzi, którzy będą bali się pójść na swoje i wolą pracować u kogoś. Świadome społeczeństwo jest wymagające i bezlitosne. Dlatego lepiej nic nie zmieniać i nie zagłębiać się w reformy. Niestety takie podejście będzie miało opłakane skutki w długiej perspektywie. Nie chcę nikogo straszyć Grecją, która bez pomocy finansowej UE już dawno ogłosiła by bankructwo. Ogromna część ich długu została umorzona. Jednak nie ma co liczyć, że takie pobłażliwe podejście będzie trwało. W końcu nawet najbogatszym skończą się pieniądze albo będą mieli dosyć ratowanie rozrzutnych rządów. Pompowanie gotówki w gospodarki kiedyś się skończy. Skutki będą tragiczne.
Jeżeli chcecie aby wasze dzieci wiedziały więcej, musicie pomóc im w rozwijaniu wartościowych umiejętności. Pokażcie im, że pieniądze nie biorą się z nieba, nauczcie szukać skutecznie informacji w Internecie, przekażcie wiedzę manualną aby umieli zrobić proste prace domowe itd. Wpajajcie im, że tego wszystkiego powinni nauczyć się w szkole a być może kolejne pokolenia zaczną domagać się tego w szkolnictwie. Pracę trzeba zacząć już dzisiaj inaczej źle się to dla Nas kończy jako społeczeństwa.
