Robert Lewandowski przez jednych kochany, a innych znienawidzony. Jedno jest pewne, osiągnął ogromny sukces jako sportowiec i człowiek. Przez wielu specjalistów uznawany za jednego z najbardziej wybitnych polskich piłkarzy w historii oraz najlepszego środkowego napastnika na świecie swojego pokolenia. Jednak Robert nie spoczął na laurach i podjął trudną sztukę inwestowania swojego kapitału w biznesie. Jak do tego doszło?
Ciężkie początki
Robert swoją przygodę z piłką nożna zaczął w Varsovii w wieku 8 lat. Bramki strzelał jak na zawołanie. Następnie trafia do Delty Warszawa a następnie do Legii. Do tego momentu można by powiedzieć, że wszystko przychodzi samo z niesamowitą łatwością. Młody chłopak gra w piłkę. Robi co kocha, trafia do wielokrotnego mistrza Polski. A jednak to dopiero początek złej passy w jego życiu. Najpierw umiera jego Ojciec, następnie poważna kontuzja i na końcu wyrzucenie z klubu Legia. Jednak Robert się nie poddaje i walczy do samego końca. W końcu trafia do Znicza Pruszków z którym zdobywa tytuł najlepszego strzelca trzeciej i drugiej ligi. Ostatecznie trafia w 2008 r. do Lecha Poznań gdzie jego talent eksploduje.
Pasmo sukcesów sportowych
W sezonie 2009/2010 Robert z Lechem zdobywa puchar, super puchar i mistrzostwo Polski. Dodatkowo zostaje królem strzelców Ekstraklasy z 18 bramkami, wyprzedzając w tym zestawieniu Llijana Micanskiego o cztery gole. W 2010 roku trafia za naszą zachodnią granicę do Bundesligi. Jego nowym klubem jest Borussia Dortmund, z którą zdobywa puchar, superpuchar oraz dwukrotnie mistrzostwo Niemiec. Ponadto trafiają do finału Ligi Mistrzów. W sezonie 2013/2014 zdobywa pierwszy raz tytuł najlepszego strzelca Bundesligi strzelając 20 bramek. W kolejnym sezonie Borussia za wszelką cenę chce zatrzymać Roberta u siebie, jednak ten zmienia klub na Bayern Monachium. Sądząc, że jest to bardzo dobra decyzja – dziś już to wiemy. Zostaje wielokrotnym mistrzem Niemiec, królem strzelców, zdobywa kilka pucharów, wiele wygranych nagród, reprezentant polski a następnie kapitan… Można wiele Jego sukcesów wymieniać. Ale my na tym poprzestaniemy.
Robert wypada z lodówki
Nazwisko Lewandowski staje się marką. Utożsamiany jest z chłopakiem, który nie powinien, a jednak staje się gwiazdą międzynarodowego futbolu. Po kilku latach już nikt nie pamięta, że Legia go wyrzuca ze swoich szeregów i trafia do słabego klubu. Dzisiaj strzela bramki na boiskach całego świata w najlepszych ligach i reprezentacji. Co za tym idzie, wszyscy chcą aby promował ich produkty. Tą oto drogą Robert trafia na ekrany naszych telewizorów w reklamach sieci telefonii komórkowej T-Mobile z Tomaszem Kotem, Lotosu gdzie dodatkowo dostajemy figurkę z Jego podobizną, Gillet, Huawei, Head&SHoulders… Dosłownie gdzie nie spojrzeć tam On. Z jednej strony jest to zrozumiałe z drugiej zaś bardzo nieprzemyślane. Dziś jednak wygląda to zupełnie inaczej. Wizerunek Roberta jest szanowany oraz dobrze zarządzany. Jeżeli widzimy spot z Jego udziałem oznacza to, że jest twarzą jakiegoś konkretnego wysokiej klasy urządzenia, bądź produktu bardzo drobiazgowo wybieranego. Już nam nie wypada z piekarnika z kurczakiem na obiad. I oto Robert staje się świadomym przedsiębiorcą oraz wysokiej klasy marką osobistą.
Biznes
Robert postanawia zainwestować swoje ciężko zarobione pieniądze na murawach piłkarskich w biznesy, które pozwolą mu spać spokojnie. Musimy mieć świadomość że kariera piłkarska nie będzie trwała wiecznie. Oczywiście mógł cieszyć się sławą w świetle jupiterów, lecz po raz kolejny udowadnia, że jest trzeźwo myślącym facetem. Majątek inwestuje w takie branże jak reklama, deweloperka czy mieszkaniówka. Ponadto zaczyna inwestować w dobrze zapowiadające się biznesy. Jest udziałowcem spółki Protos Venture Capital która inwestuje w startupy, serwisy internetowe i e-commerce.
W ostatnim czasie otwiera agencję marketingową STOR9, która zajmuje się promowaniem nie tylko Roberta i Anny Lewandowskich, ale również Małgorzaty Kożuchowskiej czy Tomasza Rożka. Współpracują z takimi markami jak Nike, Oshee czy Huawei. Jak sami piszą, ich celem jest łączenie osób publicznych z marką tworząc ekskluzywne treści dla fanów.
Robert nie kończy wyłącznie na powyższych wymienionych biznesach. Są one jednak najbardziej interesujące i rozwojowe. Po za tym jest udziałowcem portali internetowych,LS Investments czy RL Media. Warto również wspomnieć, że buduje klinikę dla sportowców na warszawskiej ochocie.
Człowiek niezłomny i pracowity.
Jak sami widzicie życie Roberta miało swoje lepsze i gorsze chwile. Jednak jego upór i dążenie do celu zaprowadziło Go bardzo daleko. Dzisiaj możemy powiedzieć śmiało, że jest wybitnym sportowce oraz bardzo dobrym przedsiębiorcą z wizją na siebie. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że jak już zejdzie z boisk, będzie z niego również wysokiej klasy inwestor. Dzisiaj jednak skupia się przede wszystkim na sporcie. Podziwiam Go również za to, że mimo ogromnego sukcesu nie uderzyła mu sława go głowy. Jest nadal twardo stąpającym facetem na ziemi. Szacun Robert.