Na rozpoczęcie trasy koncertowej, promującej najnowszy krążek zespołu PRO8L3M, czekało mnóstwo osób. Na pierwszy przystanek muzycznej objazdówki wybrano łódzki klub Wytwórnia, i to właśnie w nim po raz pierwszy wybrzmiały utwory z najnowszego i zarazem jubileuszowego albumu “PROXL3M”. Po przybyciu na miejsce wydarzenia, w oczy rzucała się umiejscowiona na scenie, charakterystyczna i rozpoznawalna rzymska dziesiątka, symbolizująca dekadę działalności duetu na rynku muzycznym. Bez większej zwłoki, kilkanaście minut po godzinie 21:00, na scenę wkroczyli Oskar i DJ Steez, aby na dobre zawładnąć sceną klubu. Co wydarzyło się w dalszej kolejności? Zapraszam do przeczytania relacji z tego wyjątkowego eventu.

Wejście z przytupem

Chyba każdy spodziewał się, że publiczność przywitają nowe dźwięki. I tak właśnie się stało, wraz ze specjalnie zaprojektowanymi na tę trasę wizualizacjami, wybrzmiały charakterystyczne dźwięki utworu “Yokohama”. Był to doskonały koncertowy otwieracz, co spotkało się z wielką aprobatą i wybuchem radości zgromadzonych w Wytwórni fanów. Przed nie lada wyzwaniem już na samym początku stanął Oskar, ponieważ publiczność mocno zagłuszała jego głos, znając dokładnie każdy wers i zdzierając przy tym gardła. Mocno można było odczuć, że sympatycy twórczości PRO8L3MU byli spragnieni kontaktu z zespołem i ich muzyką na żywo. Od pierwszych dźwięków, świetna i gorąca atmosfera tylko się nasilała, a był to dopiero początek muzycznej i hip-hopowej uczty.

Przyjacielski klimat wspólnego świętowania

Jak przyznał sam DJ Steez, ten koncert i cała trasa, jest okazją do wspólnego świętowania 10 lat funkcjonowania zespołu na scenie. I było tak w 100%. Panowie nawiązali świetną więź z publicznością i wytworzyli przyjacielski klimat. Wszystko po to aby celebrować nową muzykę, dekadę obecności na rynku muzycznym i moment spotkania z fanami, którzy wykupili wszystkie dostępne bilety na łódzki koncert. Podobnie zresztą, jak wejściówki na wydarzenia w innych miastach w naszym kraju. Świadczy to o tym, że wielbiciele duetu, byli mocno spragnieni i nie mogli pozwolić sobie na przegapienie możliwości, doświadczenia na żywo głosu i dźwięków swoich ulubieńców z zespołu PRO8L3M.

Historia połączona z teraźniejszością

Spora część koncertu zawierała numery z  najnowszej produkcji, jednak nie mogło zabraknąć klasyków z poprzednich wydawnictw. I tak oto można było usłyszeć m.in. tracki “Molly” czy “Skrable”, co wprawiło zgromadzonych fanów w ekstazę. Tłum bawił się wybornie i nawet jeśli nie skakał i nie zdzierał właśnie głosu, to na wielu twarzach zarysowany był szeroki uśmiech i emanowała wielka radość. Beaty Steeza pulsowały i przeszywały ciało, a teksty Oskara skrupulatnie i dokładnie wwiercały się w głowę. Tak właśnie PRO8L3M zawładną duszami i umysłami zgromadzonych ludzi na pierwszym koncercie trasy. Jest to świetna zapowiedź tego, co będzie się działo na kolejnych występach, których jak można zauważyć, jest z pewnością za mało. Ten kto nie da rady teraz obejrzeć i posłuchać duetu na żywo, koniecznie niech uzbroi się w cierpliwość i wypatruje nowych dostępnych dat. Chyba że macie ochotę na zagraniczny trip, ponieważ zespół zagra również w Oslo, Dordrechcie, Dublinie i Londynie. 

Podsumowanie

Twórczość zespołu PRO8L3M, to z pewnością fenomen na polskiej scenie muzycznej – nie tylko tej hip-hopowej. Dowodem tego jest liczna sprzedaż biletów, aktualnie odbywającej się trasy koncertowej, jak i sprzedaż płyt. Najnowszy krążek otrzymał już status platynowej, i jest to ogromny sukces. Na łódzkim koncercie, miłośnicy zespołu również licznie zaopatrywali się w ich merch, dzięki czemu można posiadać pamiątkę udziału w koncercie i jubileuszowej trasie. Poza tym, w klubie, przed i po koncercie, była możliwość pozyskania czegoś trwalszego niż gadżet z logo zespołu. Ta forma identyfikacji pozostanie już z pewnymi osobami na zawsze. A co to za pamiątka? O tym przekonają się ci, którzy wybiorą się na koncerty promujące najnowszy krążek składu PRO8L3M. Pod wieloma względami był to wyjątkowy wieczór. Warstwa muzyczno-liryczna, połączona z laserami i wizualizacjami dały niemal mistyczny efekt, co pozwoliło przenieść się na kilkadziesiąt minut do alternatywnego hip-hopowego świata, pełnego pozytywnych emocji i wrażeń. 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *