Dzięki Instytutowi Pamięci Narodowej, miałem okazję zagrać w ich kolejną grę planszową – ORP Orzeł. Gra okazała się bardzo ciekawa i emocjonująca. Uważam, że cała seria gier planszowych związanych z polską historią, to super pomysł godny pochwały. Nie dość, że dają dużo radości, to jeszcze uczą historii naszego Państwa.
Zawartość Pudełka
Gra planszowa ORP Orzeł składa się z następujących elementów: plansza do gry odwzorowująca morze bałtyckie, 24 ilustrowane żetony, 8 kości wykonanych z drewna, zasłonki dla graczy z grafikami okrętów oraz piękną instrukcję z historią ORP Orzeł. Cały zestaw prezentuje wysoką jakość wykonania, z całą pewnością pozwoli rozegrać wiele partii.
Realia historyczne
Gra osadzona jest w realiach historycznych. W 1939 r. po wybuchu II wojny światowej ORP Orzeł musiał opuścić port w zatoce Gdańskiej. Udał się do Estonii, dokładnie Talina. Jednostka została internowana 15 września. Wtedy polscy marynarze postanowili uciec do Wielkiej Brytani. Książeczka dodana do gry o wiele więcej opowiada o przygodach okrętu.
Rozgrywka
Gra przeznaczona jest dla dwóch graczy. Jeden z nich będzie dowodził ORP Orzeł, natomiast przeciwnik ma za zadanie wytropić polski okręt za pomocą Kriegsmarine (marynarką wojenną niemieckiej III Rzeszy). Część ruchów ORP Orzeł w związku z tym, że poruszamy się łodzią podwodną jest ukryta przed najeźdźcą z niemiec. Ten ma za zadanie udaremnić naszą ucieczkę do cieśnin duńskich, dzięki mianowaniu morza bałtyckiego, czy patrolom. Dzięki niewidomym gra jest interesująca i za każdą rozgrywką możemy wypracowywać nowe taktyki. Oczywiście może się zdarzyć, że ORP Orzeł zostanie zatopiony i polska strona przegrywa.
Podsumowanie
Uważam grę za bardzo ciekawą i rozwijającą. Podczas rozgrywki jest wiele niewiadomych, co buduje napięcie. Do dyspozycji mamy dziesiątki rozegrań, a losowość rzucania kośćmi dodatkowo wymusza duże skupienie i zastanowienie. Polecam.