Obserwując zachowania społeczne, można gołym okiem zauważyć, że nadmierna konsumpcja jest wszechobecna. Mnóstwo osób stara się zaimponować innym, co przejawia się budowaniem nowych ogromnych domów, kupowaniem luksusowych samochodów czy też ekstrawaganckich i szykownych ubrań. Nabywane są rzeczy, które najczęściej nie są w pełni wykorzystywane, a nawet nie posiadają wyjątkowych cech, które by mogły usprawnić czyjeś życie. Najczęściej zwyczajnie chodzi o szpanowanie i zaimponowanie innym. Ogromną rolę w tym wszystkich odgrywają media, w już szczególnie te społecznościowe. Ludzie inspirują się stylem życia znajomych i celebrytów. Myślą że mogą sobie pozwolić na takie same dobra i inne zachcianki. Tylko chyba zapomnieli o tym, że umieszczone tam zdjęcia są mikro wycinkiem życia i najczęściej nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Niestety iluzja mediów wkrada się w umysły ludzi i powoduje spustoszenie mentalne. Zamiast żyć z głową, ludzie zamieniają się w osoby potrzebujące coraz większej ilości wrażeń i rzeczy. Co przekłada się na popadanie w tarapaty finansowe i psychiczne.

Nierealne pragnienia

Wielu osobom wydaje się, że jeśli będą mieli mnóstwo pieniędzy, to ich troski się skończą. To w takim razie, jak wytłumaczy taka osoba, problemy związane z depresją u sławnych i bogatych ludzi. Wszystko ma swoje granice i w pewnym momencie dobra materialne nie wstanie zastąpić pozytywnych emocji, dobrych relacji, przyjaźni i bliskości z najbliższymi. Kupując coraz nowsze i droższe rzeczy, dajemy sobie zastrzyk przyjemności na tylko na krótki okres czasu, później już się zapomina nawet o tym co się kupiło. Zgadza się, dobrze jest mieć więcej pieniędzy niż mniej, ponieważ pomagają ułatwić i usprawnić codzienne życie. Można pozwolić sobie na wakacje, sfinansować naprawę samochodu lub leczenie choroby w razie jej wystąpienia. Jednak przeznaczanie ogromnych kwot na rzeczy materialne, które są wyłącznie zachciankami, to nie jest rozsądne zachowanie. 

Więcej niż można przetrawić

Dla sporej części społeczeństwa więcej znaczy lepiej i pomaga według nich zyskać lepszy status społeczny. Jednak smutna dla nich prawda jest taka, że nie tylko szkodzą sami sobie, ale i mało kogo dziś obchodzi, kto i co tak naprawdę posiada. Ludzie są skupieni na codziennym życiu, rodzinie i swoich własnych problemach. Zwykły obywatel gdy zobaczy luksusowy samochód, spojrzy z zaciekawienie, ale ważniejsze będzie dla niego zrobienie zakupów w sklepie, wykupienie leków czy też dotarcie do domu by odpocząć i zająć się swoimi sprawami. Tak naprawdę, tylko pewien wycinek społeczeństwa jest zanurzony w social media i traktuje je jako prawdę oraz rzeczywistość. Pozostali ludzie realizują się zawodowo, biznesowo, spełniają swoje pasje, dbają o rodzinę i spędzają czas ze znajomymi. Bardziej cenią sobie realne aktywności niż bezproduktywne śledzenie aktywności innych ludzi w Internecie. Spędzając niezliczone godziny w sieci, można zmarnować sobie życie, a niektórzy robią to nawet na wakacjach.

Podsumowanie

Nadmierny konsumpcjonizm to pułapka, w którą łatwo wpaść, gdy chce się komuś zaimponować lub chełpić posiadaniem niezliczonych rzeczy. Niestety prawda jest taka, że materialne dobra cieszą na moment, a później pożąda się kolejnych. Ten proces nigdy się nie kończy. Jeśli w porę nie przyjdzie otrzeźwienie, to istnieje ryzyko spakowania się kłopoty finansowe, a także psychiczne. Warto przeanalizować sobie, czy posiadanie coraz to nowych gadżetów, bajerów i innych drogich rzeczy jest potrzebne, czy to tylko zachcianki. Dobrze jest przemyśleć swoje postępowania, zanim pojawią się trudności i trzeba będzie się z nimi zmierzyć, a wybrnięcie z tarapatów finansowych jest trudne i czasochłonne. 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *