Chyba wszyscy znają powiedzenie “Wielu mówiło, że się nie da, przyszedł ktoś kto nie wiedział, że się nie da i zrobił”. Tak też jest w naszym życiu, zamiast coś zrobić ciągle wmawiamy sobie, że się nie da, że to jest poza moim zasięgiem. Pytanie czy postanowiłeś kiedyś to sprawdzić?

Strach ma wielkie oczy

Wiele osób obawia się, chociażby spróbować osiągnąć nawet łatwy cel. Boją się pójść po podwyżkę, bo jeszcze pracodawca by mnie zwolnił, a innej pracy pewnie nie dostanę. Co by się stało, gdyby nasza firma upadła, chociażby przez ceny mediów? Siedzielibyśmy z założonymi rękoma czy szukali innego zatrudnienia? Myślę, że na pewno poszukalibyśmy nowego pracodawcy i jak sięgniemy pamięcią wstecz, ktoś już nam pracę dał. I tu nie chodzi tylko o kwestie zawodowe, wiele osób boi się pójść nawet na siłownię, bo będą na mnie źle patrzeć, jak ja wyglądam – będą się śmiali z mojego brzucha. Uwierzcie, nikt tam nawet na was uwagi nie zwróci, a mimo to strach w głowach zostaje.

Strach ma wielkie oczy

Wróćmy jeszcze na chwilę do pracy. Pamiętam jak mojego serdecznego przyjaciela żona namawiała go przez pół roku, aby ten poszedł po podwyżkę, gdyż ten przejął obowiązki po swoim koledze, który niestety  zginął w wypadku. Musiał zrobić to z od razu. Szef zatrudnił nowego pracownika, ale przejął tylko część obowiązków, a drugą pozostała na jego barkach. Kiedy w końcu nabrał odwagi, przełożony po wysłuchaniu prośby o podwyżkę odpowiedział – Panie Piotrze cieszę się że w końcu Pan przyszedł, o jakiej kwocie rozmawiamy? – okazało się, że zwiększył swoje wynagrodzenie o prawie 50%. Paraliżował go strach przed taką rozmową. Już nawet myślał o innym zajęciu, bo czuł się niedoceniany, a wystarczyła krótka rozmowa. Tak jest w wielu kwestiach, my się boimy podjąć decyzję, a jak już uda nam się zebrać odpowiednio dużo sił i pewności siebie, okazuje się, że to tylko demony w naszej głowie były barierą.

Sięgnij po sukces

Każdy z nas może osiągać własne sukcesy. Chcę abyś dobrze mnie zrozumiał. Mało osób marzy o międzynarodowej karierze. Większość z nas chce wieść wygodne mało stresujące życie. Super byłoby gdybyśmy mogli sobie pozwolić na Porsche i od czasu na ekskluzywną restaurację.  Rozejrzyj się ile osób dookoła prowadzi może nie ekscytujące życie, ale na pewno wygodne i satysfakcjonujące. Prowadzą małe firmy albo pracują na średnim szczeblu zarządzania, mają hobby i wyjeżdżają z rodzinami na przyjemne urlopy. Jeżeli oni mogą tak żyć to co stoi na przeszkodzie abyś ty tak nie mógł? Gdy postarasz się o lepsze stanowisko w pracy i się nie uda świat się zawali? Jeżeli zaczniesz dążyć do upragnionej sylwetki i się nie uda co wtedy? Na 99% nic.

Co się stanie?

Jeżeli czujesz, że chcesz postawić sobie cel, ale się boisz, zadaj sobie jedno pytanie: Co się stanie jak mi się nie uda? Jeżeli przemyślisz to pytanie i jednak okaże się, że jednak jest ryzyko zastanów się jak zminimalizować jego skutki. Jeśli masz chęć zawalczyć o wyższe stanowisko w pracy a przegrana może wiązać się z odejściem, sprawdź czy są inni chętni aby dać Ci pracę poprzez wysyłanie swoich CV.

Spróbuj osiągnąć mały cel, zobaczysz jakiego daje to kopa. Z czasem będziesz stawiał sobie coraz większe wyzwania. Warto sprawdź to na sobie.