Niezliczoną ilość razy słyszałem jak to komuś jest źle i jaki ten świat jest okropny. Moja praca jest beznadziejna, moje dzieci chodzą do szkół w których niczego się nie nauczą, a spędzają tam połowę swojego dnia, na nic mnie nie stać, życie mi nic nie oferuje – mówi jeden z drugim. No właśnie, mówi i ….. i nic.

Brak zdecydowania

Każdy marazm ma swój początek, jednak dla wielu nie ma on końca. Wpadamy w spiralę błędnych decyzji, z których nie umiemy następnie wyjść. Tkwimy w nich po uszy i nie potrafimy się wydostać z tego zamkniętego koła. -. Nie podejmujemy decyzji, ponieważ wpływają na inne aspekty naszego życia i naszej rodziny. Z czasem  przyzwyczajamy się do marudzenia i ciągłego narzekania. Zaczynamy się usprawiedliwiać. W końcu życie nas rzuciło w otchłań bez perspektyw i nadziei. Na osłodę pozostał nam tylko Netflix.

Trudne dobrego początki

Apeluję do wszystkich aby w końcu opuścić błędne koło . Czas przestać dawać się nosić przez prąd i zacząć żeglować w kierunku obranym przez Nas. Jeśli dalej nic nie zrobisz ze swoim życiem, będzie tylko gorzej. Twoje frustracja będzie tak duża, że nawet najbliżsi będą mieć Ciebie dość. Już czas najwyższy zrobić rachunek sumienia i otworzyć się na horyzont zmian. Będzie bolało, zapewne jedna decyzja wymusi dziesięć innych. Wiele lat pracowałeś, a właściwie unosiłeś się godząc na wszystko. Zmiana jednego aspektu życia wymusi zmiany w innych jego obszarach. Poukładanie tego wszystkiego na nowo zaboli jak obita twarz przez starszych kolegów ze szkoły, ale czy ktoś nadal to pamięta?

Miłe początki wielkich zmian

Po przepracowaniu uczciwie wielu miesięcy zauważysz zmiany w swoim życiu. Po ułożeniu i skierowaniu własnego życia na odpowiednie tory okaże się, że nie jest to tak trudne jak lot na marsa. Nagle zdasz sobie sprawę, że niepotrzebnie odkładałam to przez tyle lat. Tyle czasu zmarnowane na … no właśnie na co? Ta odpowiedź zaboli, i powstanie myśl – gdzie można by być teraz gdyby nie nasza niechęć do zmian. Z nią również trudno się zmierzyć, być może tak samo trudno jak z pierwszą zmianą. Jednak to już za nami, to już nie nasz problem, my będziemy już uzależnieni od poprawiania sobie życia i już się nie cofniemy. Będziemy żyli coraz lepiej, z większą ilością przyjaciół, większym zadowoleniem.

Zdrowy rozsądek

Oczywiście we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nigdy na łamach tego bloga nie powiem Wam abyście odpuścili. Lecz miej kontrolę nad ważnością swoich planów. Jeżeli zauważysz odbicie w złą stronę, od razu koryguj kierunek żeglugi do odpowiedniego portu. Niech Ci nie przysłonią ozdobniki najważniejszych aspektów Twojego życia. Wbrew pozorom nie najważniejsze w życiu są pieniądze, lecz zadowolenie z rodziny, przyjaciół, pracy, hobby i wielu innych aspektów naszego życia codziennego.

Masz dwie możliwości, dasz się stłamsić marazmowi albo przeciwstawisz mu się. Drogi czytelniku płyń wyznaczonym szlakiem, nigdy więcej nie daj się ponieść fali życia.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *