Zastanawiałeś się kiedyś nad tym ile tracisz gdy nie zdobywasz nowych umiejętności oraz kiedy nie rozwijasz obecnie posiadanych? Czy przypadkiem nie ucieka Ci kilka tysięcy złotych rocznie z powodu braku chęci? Brałeś pod uwagę jak wiele może się zmienić w Twoim życiu jeżeli co roku będziesz się rozwijał w każdym aspekcie swojego życia? Jeżeli zadajesz sobie te pytania to dobrze trafiłeś. W tym artykule poruszymy następujące aspekty:

  • Czy szkolenia dają wymierne efekty?
  • Kiedy warto się szkolić?
  • Ile tracisz kiedy tego nie robisz?
  • Korzyści namacalne oraz psychologiczne które Cię poniosą

Cele szkoleń

Szkolenia możemy podzielić ze względu na ich zakres, korzyści oraz cel. My skupmy się na korzyściach i celu. Uważam, że zakres jest oczywisty i wynika bezpośrednio z agendy szkolenia. Najważniejsze jest aby korzyści szkolenia bezpośrednio wpłynęły na nasz cel. Jest to banał, lecz zdarzało mi się spotykać na kursach ludzi, którzy byli tam z przypadku, szef im kazał czy nawet zdarzało się usłyszeć “ciekawie się zapowiadał dlatego przyjechałem”. Jak sam zauważyłeś, cel w żadnym z tych przypadków nie był osiągany przez edukację. Aby szkolenie miało sens musi prowadzić do osiągnięcia zaplanowanego celu np. zwiększenia umiejętności, podwyższenia wynagrodzenia bądź zmiany pracy.

A teraz przejdźmy do meritum. Jakie szkolenia pozwolą na bezpośrednie przełożenie na korzyści materialne bądź psychologiczne? Takie, które bezpośrednio pozwalają zdobywać nowe umiejętności w dziedzinach w których są poszukiwani pracownicy. Oczywiście rozwój aktualnie posiadanych przekłada się na wartość naszej pracy. Nie ma się co oszukiwać, jeżeli nie zdobywamy nowej wiedzy to de facto się cofamy. Świat z coraz większą szybkością porusza się do przodu i to My musimy być krok przed innymi i nadążać za nowościami które są perspektywiczne. Dlatego warto się szkolić w wyznaczonym kierunku. Nie zapomnijcie o własnym hobby, tu również należy iść do przodu.

Umiejętności a zatrudnienie

Czym jesteśmy lepiej wyszkoleni i posiadamy odpowiedni zasób wiedzy, możemy liczyć na lepsze oferty pracy. I nie chodzi tu tylko o wartości materialne ale również osobiste. Wielu z Nas chciałoby spędzać więcej czasu w domu z dziećmi czy nie tracić godzin na dojazdy. Aby to wszystko osiągnąć musimy dążyć przed siebie. Nikt  nam nie da nic za darmo. Dlatego tak bardzo namawiam Was na rozwój osobisty, taki prawdziwy, który wnosi coś wartościowego do waszego życia a nie wyłącznie zmienia sposób myślenia.

Idealny świat

W świecie idealnym nie wymagano by od nas wykonywania żadnej pracy. Lecz to według mojej definicji nie jest ideał. Życie wtedy byłoby strasznie nudne, więc wróćmy do realiów i powiedzmy sobie szczerze: najlepiej jakby za szkolenia płacił pracodawca i za zwiększanie naszych kwalifikacji podnosił również wynagrodzenie. Niestety takie sytuacje występują dość rzadko. Jeżeli już się zdarzają, zazwyczaj jesteśmy zmuszeni do podpisania tak zwanej lojalki. Jest to w mojej ocenie jak najbardziej słuszne i nie dziwię się pracodawcom. Ewidentnie mamy tu sytuację win-win czyli pracodawca ma pewność, że wasze nowe umiejętności zostaną w jego przedsiębiorstwie, a My zyskujemy większe wynagrodzenie oraz nową wiedzę i umiejętności. Tylko do Nas należy decyzja czy taki układ jest nam na rękę. To my decydujemy czy atmosfera, warunki pracy, nasza psychika i wiele innych aspektów nas zadowala i nadal chcemy pracować w danym miejscu przez kolejne lata.

Rzeczywisty obraz szkoleń pracowniczych.

Jak już wspomniałem, nasz świat raczej nie jest nam aż tak przychylny. Najczęściej zdarza się tak, że pracodawca ponosi koszt szkolenia pod warunkiem podpisania “lojalki” już wcześniej wspomnianej. Natomiast nasze wynagrodzenie pozostaje bez zmian. W takiej sytuacji też możemy powiedzieć, że oboje zyskują. Ale nie jest to już tak atrakcyjny model jak wcześniej przytoczony, ale nadal bardzo interesujący.

 

Niestety często zdarza się również sytuacja gdzie sami musimy ponosić koszty naszej edukacji. A jak dobrze wiemy szkolenia z certyfikatami i dyplomami honorowanym przez pracodawców są bardzo drogie. Dlatego w takiej sytuacji powinniśmy podjąć następujące kroki aby nasza edukacja miała wymierny sens. W pierwszej kolejności sprawdźmy koszt i sens wybranego przez nasz szkolenia (zbadajmy czy nasz aktualny pracodawca potrzebuje danych kwalifikacji, bądź czy są takie poszukiwane na rynku pracy). Ustalmy z naszym aktualnym pracodawcą podwyżkę wynagrodzenia bądź inne benefity, które będą dla Nas ważne. Pamiętaj o tym aby między Tobą a Twoim Szefem została zawarta umowa. Ochroni Cię to przed stratami oraz niepotrzebnymi nerwami. Jeżeli zamierzasz zmienić pracę sprawdź czy jest to dla Ciebie opłacalne.

 

Załóżmy więc, że szkolenie którego chcesz się podjąć kosztuje 4 200 zł i kończy się otrzymaniem certyfikatu. Chcemy aby zwrócił się nam w ciągu 12 miesięcy.

 

4 200 zł / 12 miesięcy = 350 zł/miesięcznie

 

Z powyższego działania widzimy aby szkolenie było rentowne musimy wynegocjować podwyżkę bądź inne benefity w wysokości MINIMUM 350 zł. W przypadku kiedy ta wartość będzie niższa, okres zwrotu się wydłuży i to dla Nas jest raczej zła informacja. Zauważ, że zwrotem nie musi być wyłącznie podwyżka, a np. możliwość pracy z domu, wtedy zaoszczędzimy na dojazdach. Jeżeli wydajemy znaczne kwoty na paliwo będzie to rentowne rozwiązanie. Oczywiście, jeżeli zależy Ci na innych aspektach, takich jak krótsza praca w wymiarze 6 godzin dziennie, to również będzie miało to dla Ciebie wartościowe.

 

Idealna sytuacja jest wtedy  gdy uda nam się osiągnąć większe korzyści. W naszym przykładzie, zysk który zwiększy się od 50 zł do 400 zł miesięcznie, pozwala na skrócenie zwrotu zainwestowanych pieniędzy do 10,5 miesiąca. Z pierwszej chwili wydaje się to niewiele. Jednak zauważ, że już w pierwszym roku zyskasz 600 zł wynagrodzenia więcej niż w poprzednim.

Aspekty długoterminowe.

Zauważ jak sytuacja zmieni się przez trzy lata. Tu założymy że otrzymałeś wynagrodzenie wyższe o 350 zł, aby zwrot ze szkolenia nastąpił w równy rok. Przez kolejne dwa lata twój dochód zwiększy się o 4 200 zł rocznie czyli 8 400 zł przez okres dwóch lat. Zauważ jednak inny bardzo ważny aspekt. Po dwóch latach pracy jesteś już doświadczonym pracownikiem i możesz oczekiwać kolejnej podwyżki. Możesz sobie pomyśleć że jest to raczej nierealne, jednak Ty masz w ręku bardzo mocny argument. Szkolenie zrobiłeś za własne pieniądze, więc nie trzyma Cię żadna umowa z aktualnym pracodawcą. Możesz zacząć poszukiwania nowego zatrudnienia za znacznie wyższą kwotę lub sprawdzić co się stanie jak uda Ci się wynegocjować podwyżkę o koleje 350 zł.

 

(12 miesięcy x 350 zł) + (12 miesięcy x 700 zł) =4 200 zł/rok + 8 400 zł/rok = 12 600 zł/2 lata

 

Być może wydaje Ci się to mało prawdziwe.  Ja oraz moi znajomi płaciliśmy za nasze szkolenia i osiągnęliśmy założone cele. Mój ówczesny pracodawca podniósł moje wynagrodzenie o 300 zł. Po około 18 miesiącach poszedłem z ponowną prośbą. Miałem 100% przekonania, że dzięki mojej pracy firma bardzo dużo zyskiwała i obsługiwałem bardzo dużą ilość klientów. Jednak zostałem odesłany bez dodatkowych finansów. Wtedy postanowiłem poszukać nowego zatrudnienia i po 3 miesiącach znalazłem nową pracę z wynagrodzeniem większym o 500 zł/miesięcznie. Mój zwrot z inwestycji był ogromny ponieważ koszt edukacji wyniósł 2 700 zł. Policzmy razem.

 

2 700 zł/ szkolenie / 300 zł podwyżki = 9 miesięcy – okres zwrotu wydanych pieniędzy.

300 zł/miesięcznie x 9 miesięcy = 2 700 zł – zysk w pierwszej pracy

500 zł/miesięcznie x 18 miesięcy = 9 000 zł – zysk w drugiej pracy

2 700 zł + 9 000 zł = 11 700 zł

 

W ciągu 3 lat, które założyliśmy zyskałem 11 700 zł na ukończonym szkoleniu. Co nam daje 433% zwrotu przez 3 lata. Pokażcie mi inną tak trafną inwestycję z tak niskim ryzykiem. A przecież profity czerpie do dzisiaj.

Kiedy osiągniesz cel.

Oczywiście nic nie bierze się z nieba. Aby powyższy przykład mógł zadziałać musisz spełnić kilka niezbędnych kroków.

  1. Aby szkolenie było Twoim sposobem na zwiększenie zarobków musisz wynieść z Niego tak dużo jak się da. Przepracuj je wielokrotnie i zdaj egzamin co jest niezbędne!!! Jeżeli cały cykl szkoleniowy prześpisz i niczego się nie nauczysz powyższy scenariusz jest nieaktualny.
  2. Zadbaj aby szkolenie zwróciło się w jak najkrótszym czasie bądź zdecyduj że podpiszesz “lojalkę” na jak najkrótszy czas. Zrób wszystko aby korzyść ze szkolenia wystąpiła jak najszybciej!!!
  3. Nie bój się odważnych kroków. Po to czerpiesz nową i drogą wiedzę aby móc bez oglądania się za siebie czerpać maksimum profitów. Dlatego jak będziesz zmuszony do zmiany miejsca zatrudnienia nie ociągaj się i zrób to w miarę szybko.
  4. Zawsze prowadź negocjację w granicach rozsądku ale nie obawiaj się wyjść z propozycją wynagrodzenia o 700 zł – 1000 zł wyższą niż Twoja aktualna pensja. 3 000 zł więcej to już lekka przesada, chyba że zamierzasz objąć stanowisko o szczebel wyższe np. lidera grupy na kierownika działu.

Aspekt psychologiczny

A teraz przejdźmy do moim zdaniem najważniejszej części. Jeżeli będziesz posiadał duże zdolności poparte szkoleniami i doświadczeniem będziesz ceniony na rynku pracy.  Nie dość, że będziesz świadomy swojej wartości to dodatkowo wpłynie bardzo korzystnie na Twój spokój. Ponadto strach przed utratą pracy będzie mały, gdyż świadomość swoich kompetencji przełoży się na łatwość znalezienia nowego zatrudnienia. W końcu dokonałeś  badania rynku i wiesz, że jest popyt na Twoje umiejętności.

Musicie się ze mną zgodzić, że każdy z Nas lepiej się czuje jak nie ma problemów finansowych i może patrzeć pozytywnie w przyszłość. Twoje samopoczucie udzieli się innym ludziom w Twoim najbliższym otoczeniu. A kto z Nas nie chce aby nasza dziewczyna/żona czerpała od Nas całymi garściami. Nasze dzieci będą lepiej się rozwijać przy rodzicach, którzy są spokojniejsi i mniej martwią się o swoją i ich przyszłość.

Opuszczenie strefy komfortu.

Jednak nie ma róży bez kolców. W wielu sytuacjach będziemy musieli wyjść ze swojego “stawiku”. Zaczynając od negocjacji z naszym pracodawcą, pójściem na szkolenie, egzaminem, a być może również udziałem w rozmowach kwalifikacyjnych. Są to dla Nas  sytuacje których po prostu nie lubimy. Jednak musicie dążyć do swoich celów a nie ma innej drogi. Wielu z Was być może zrezygnuje, ale według mnie nie ma rozwoju i jego przełożenia na namacalne korzyści bez wyjścia frontem do ludzi. Musimy od czasu do czasu przełamać barierę i ze strachem w głowie oraz niepewnością w sercu po prostu spróbować. W końcu co złego może się wydarzyć?? Nikt o zdrowych zmysłach nie wyrzuci Cię z pracy jak zaproponujesz rozsądny układ w którym nie będzie próby oszukania swojego szefa. Najwyżej się nie zgodzi. A być może postanowisz zmienić pracę, co przełoży się na jeszcze lepsze sukcesy. Oczywiście może to okazać się porażką, ale jaki masz tak naprawdę wybór?? Zbierzesz się w sobie i zmienisz swoje życie albo będziesz tkwisz tam gdzie jesteś i nic z tym nie robisz. Żyjesz z dnia na dzień i tak naprawdę uciekają lata i nic z tego nie masz, po za monotonią i ciągłym zastanawianiem się co by było gdyby?? Ja zdecydowanie wybieram pierwszą opcję. A Ty?

A dla Ciebie co ma największą wartość?? Dla jakich pobudek warto się szkolić??

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *