Wielokrotnie na łamach bloga pisałem, że posiadam kilka pasji, które cały czas rozwijam. Cieszę się z ich posiadania, ponieważ dają mi wiele pozytywnej energii oraz zwiększają moją samoocenę i pozwalają na ciągły rozwój. Dzisiaj postanowiłem, na przykładzie pasji do piwa, opisać szczegółowo – dlaczego mam takie zdanie oraz przedstawić kilka argumentów na stawiane przeze mnie tezy.

Jak już wspomniałem we wstępie, dzisiejszy wpis w dużej mierze będzie poświęcony światu piwa. Jednak każdy z poniższych argumentów można przenieść na inne zainteresowania – ponieważ są one uniwersalne.

Imprezy

Dużym atutem piwnego świata są różnorakie festiwale oraz pikniki piwne. Bardzo lubię brać w nich udział, ponieważ jest to fantastyczna możliwość wyjścia ze znajomymi, pokazania im ciekawych smaków oraz zachęcenia do spróbowania czegoś nowego/innego. Ponadto sam odnajduję nowe ciekawe połączenia oraz pomysły na interpretacje dobrze mi znanych stylów. Prawie każdy taki wyjazd pozwala mi dowiedzieć się czegoś nowego. Na stoiskach browarów bardzo często można spotkać piwowarów czy właścicieli. Są bardzo rozmowni, chętnie dzielą się swoimi spostrzeżeniami na tematy piwne i nie tylko. Udział w festiwalach bardzo często pozwala nam rozwój i turystykę.

Piwna turystyka

Wiele osób lubi podróże, często szukamy oklepanych kierunków i brakuje nam pomysłu na nowe wyjazdy. Na szczęście w Polsce jest bardzo dużo browarów, które można zwiedzić. Planując wyjazd, sprawdzam czy w okolicy nie ma jakiegoś browaru w którym można wypić coś dobrego bądź zabrać na wynos. Niejednokrotnie, dzięki temu trafiłem w bardzo ciekawe miejsca w które na pewno bym nie trafił. Poznałem sporo ciekawych i pozytywnie zakręconych ludzi kipiących miłością do swojej pasji. Po krótkiej rozmowie łapiemy szybko bardzo dobry kontakt i prowadzimy bardzo interesujące rozmowy. Z każdej takiej pogawędki wychodzę mądrzejszy o nowe spostrzeżenia oraz inny punkt spojrzenia na pewne aspekty. Potrafię docenić kunszt oraz produkt wykonany w rzemieślniczy sposób. Co niejednokrotnie wykorzystuję w domowym mini browarze. Moja wiedza rośnie, co pozwala na poprawienie mojego warsztatu. Moje piwa są lepsze, co przekłada się na samozadowolenie oraz uśmiech na twarzy znajomych. W końcu fajnie jest wypić coś – co jest naprawdę dobre.

Nowe znajomości

Na festiwalach, piknikach, multitapach oraz browarach spotkać można dużą rzeszę ludzi z taką samą pasją jak nasza. W takich sytuacjach łapiemy w naturalny sposób nić porozumienia, co prowadzi bardzo często do ciekawych znajomości. Nikt chyba nie powie, że nie lubi rozmawiać z innym człowiekiem na temat własnej pasji. A nikt beer geeka nie zrozumie tak jak inny beer geek. Posiadając takie znajomości, nie ma najmniejszego problemu wyciągnąć znajomego na kolejny festiwal czy do multitapu, w końcu oboje lubimy przebywać w takim miejscu. Dobrze czujemy się w tych miejscach w towarzystwie podobnym nam ludzi. Odczuwamy więź z tymi ludźmi, mimo tego że ich nie znamy. Nasze samopoczucie się poprawia, ponieważ mamy świadomość istnienia większej ilości takich osób jak my.

Znani i lubiani

Oczywiście na takich eventach możemy spotkać osoby, które są znane w danym świadku. Możemy do nich podejść, zagadać, przybić piątkę i zrobić fotkę. Każdy z Nas lubi takie sytuacje gdzie możemy poznać osoby bardzo mocno związane z naszą pasją. Ich wiedza jest ogromna. Bardzo często są to tacy sami ludzie jak My, pozytywnie nastawieni do drugiego człowieka. Nie musimy się ich obawiać, wielokrotnie sami nas zachęcają do interakcji przez budowanie fajnej atmosfery i zapraszają na wydarzenia w których biorą udział. Sam w ten sposób poznałem kilka osób z różnych dziedzin życia i utrzymuje z nimi kontakt na stopie prywatnej. Do czego i Was zachęcam.

Przyjaźnie

Z takich spotkań rodzi się wiele przyjaźni opartych na wspólnej pasji. Musicie mi przyznać, że posiadanie grupy osób, które rozumieją oraz dzielą nasze zainteresowania pozwala na miłe spędzenie czasu. Ucieka jak oszalały robiąc, to co wszystkim sprawia przyjemność bez wymuszonej grzeczności – a to pozwala na naprawdę ciekawe wyjścia w gronie przyjaciół, polecam samemu spróbować. Masz pasję, znajdź miejsca gdzie możesz ją dzielić z innymi, a od razu poznasz sporo osób z którymi się zaprzyjaźnisz.

Nie zawsze się udaje

Oczywiście świat nie jest kolorowy i czasami się zdarzy jakieś rozczarowanie, usłyszycie o pewnym browarze bardzo dużo dobrego, a piwo które pijecie jest kiepskie. Pojedziecie do multitapu i obsługa będzie nieogarnięta, a miejsce słynące w połowie kraju okaże się klapą. Wielokrotnie się rozczarujecie. Takie jest życie. Ale to nie oznacza, że należy się poddawać. Wiele sytuacji wpływa na nasze postrzeganie świata. Ważne jest abyście nie pozwolili na to, aby ktoś zniszczył w Was iskrę pasji. Szukajcie ciekawych ludzi, miejsc i wydarzeń które Was nakręcają i sprawiają przyjemność, a złe doświadczenia zaakceptujcie z pokorą i zapomnijcie.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *